Podróż i pobyt reprezentantek KS Budokai Lublin będących mieszkankami Stasina koło Lublina, współfinansowała Gmina Konopnica! Serdecznie dziękujemy!!!
Kilka słów o Mistrzostwach Europy.
3 maja grupa zawodników i trenerów wyruszyła na VI Mistrzostwa Europy Kyokushin Karate WKB. Zawody zgromadziły 492 zawodników z 23 krajów Europy, w tym z Belgii, Czech, Hiszpanii, Finlandii, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Grecji, Węgier, Izraela, Włoch, Japonii, Kazachstanu, Łotwy, Holandii, Norwegii, Polski, Rumunii, Szwajcarii, Słowacji, Szwecji, Turcji i Ukrainy.
Wśród zawodników reprezentujących Polskę oraz macierzysty Klub znaleźli się:
Martyna Cichocka 10-11 lat do 40 kg
Szymon Radzki 14-15 lat do 50 kg
Karolina Podlaszewska senior -65 kg
Natalia Trancygier senior - 55 kg.
Ze względu na poważne kontuzje na zawody nie mogli pojechać medaliści mistrzostw Europy - Piotr Podgajny i Anastazja Rakoczy. Także powołani do kadry Aurelia Rakoczy i Tymon Majczak nie wystartowali w zawodach, ze względu na różnice w przepisach. Ostatecznie okazało się, że walki dzieci odbywają się w Hiszpanii bez ochraniaczy na tułów – a nasi podopieczni nie mają doświadczenia w walkach bez hogo.
Rewelacyjnie na zawodach zaprezentowała się Martyna Cichocka, która wygrała dwa pojedynki przed czasem! W pierwszej walce wygrała przez 2 waza-ari z reprezentantką Izraela, a w drugim pojedynku zwyciężyła przez knockdown z reprezentantką Ukrainy. Dopiero w półfinale ubiegłoroczna Mistrzyni Europy ze Słowenii stawiła naszej zawodniczce opór i zwyciężyła pojedynek oraz całą kategorię!
Nasze seniorki Karolina i Natalia zaprezentowały się również z bardzo dobrej strony.
Natalia Trancygier jako jedyna z kategorii i z naszej reprezentacji otrzymała wolny los do ćwierćfinału. Wygrała w nim w imponującym stylu z Włoszką i zagwarantowała sobie walkę o finał. W półfinale nie znalazła jednak sposobu na ruchliwą i mocną Ukrainkę kończąc turniej na 3 miejscu podium.
Nieco mniej szczęścia w losowaniu miała utytułowana Karolina Podlaszewska, która w walce repasażowej trafiła na znakomitą Holenderkę, która tego dnia okazała się dla Karoliny za mocna. Niestety tym razem Karolina wróciła do domu bez medalu...
Szymon Radzki rozpoczął turniej od walki repasażowej z reprezentantem gospodarzy, posiadaczem juniorskiego stopnia mistrzowskiego! Jednogłośnym werdyktem, po dogrywce, zwyciężył Hiszpana i przeszedł do 1/8 finału. W walce o wejście do strefy medalowej nie sprostał silnemu Ukraińcowi i niestety zakończył swój udział w turnieju oddając 2 waza-ari po trafieniach na strefę jodan.
Podsumowując zawodnicy KS Budokai Lublin dołożyli dwa brązowe medale do drużynowej klasyfikacji, w której Polacy okazali się bezkonkurencyjni zdobywając 10 złotych, 13 srebrnych i 26 brązowych medali.
Sekundantami w dniu zawodów byli Sensei Marcin Majczak i Anna Majczak. Opiekunem grupy był Pan Marcin Cichocki. O fotorelację zadbali Karolina Podlaszewska i Marcin Majczak.
Pobyt w Hiszpanii.
Podróż i pobyt w pięknej Katalonii rozpoczęła się od opóźnionego lotu do Zurychu, zmiany godziny wylotu do Barcelony aż na godz. 21.30 oraz utraty rezerwacji na wynajem auta. Jedynie dzięki niezastąpionej pomocy wspaniałej przyjaciółki z lat startów Sensei Anny – Sensei Gabrieli Jurkiewicz, która od wielu lat jest mieszkanką pięknej katalońskiej wsi o nazwie Santpedor, udało się auto wynająć i dotrzeć do naszego miejsca zakwaterowania –domu z pięknym ogrodem, palmami i drzewkiem cytrynowym w malowniczo położonej miejscowości Vallirana.
Przy okazji tak dalekiego wyjazdu nie sposób było nie skorzystać i nie zorganizować sobie kilku dodatkowych dni zwiedzania pięknej Katalonii. Nie odbyło by się to tak sprawnie ja to miało miejsce bez pomocy wspomnianej wcześniej Gabrieli Jurkiewicz.
Pierwszego dnia pobytu zwiedzaliśmy Barcelonę a także korzystaliśmy z kąpieli słonecznych i morskich na plaży Platia de Les Casetes, po których udaliśmy się na rejestrację zawodników. Nie obyło się tu bez przygód, bowiem Szymon i Natalia zmuszeni byli zbić odpowiednio 0,3 i 1,2 kilograma! Na szczęście przy pomocy niezawodnej Sensei Agnieszki Winek, tak zwanym „rzutem na taśmę” udało się zmieścić w deklarowanych kategoriach.
Platia de Les Casete
W kolejnym dniu wybraliśmy się do Montserrat, aby zwiedzić samą górę oraz usytułowany na nim klasztor Opactwa Matki Bożej. Na gorę wjechaliśmy kolejka linową a potem szynową na sam szczyt. Zwiedziliśmy także bazylikę, wchodząc także do usytułowanej wysoko na ołtarzu kapliczkę Czarnej Madonny.
Po południu odwiedziliśmy na zaproszenie Sensei Gabrieli malowniczą wieś Santpedor. Klimatycznymi uliczkami dotarliśmy do miejsca swojego pierwszego, prawdziwie katalońskiego posiłku – dań dnia w restauracji La Panxa na placu Plaça Gran U d'octubre. Wieczorem tego upalnego dnia regenerowaliśmy się w basenie przy wynajmowanym domku.
Ostatniego dnia, po zawodach, w towarzystwie Gabrieli i jej trójki pociech oraz trenera Dominika Rzepki i zawodników Krakowskiej Akademii Karate, zwiedzaliśmy przepiękne zamek i urokliwe miasteczko Tossa Del Mar, z którego wypłynęliśmy na rejs po morzu śródziemnym wokół pięknych, skalistych wybrzeży Costa Brava.
W trakcie rejsu wpływaliśmy do jaskiń i obserwowaliśmy przez przeszklony kadłub kolorowe rybki pływające wśród roślinności dna morskiego. Dopłynęliśmy do plaży Cala Giverol, gdzie przez godzinę świetnie bawiliśmy się na plaży i w morzu.
Składamy podziękowania wszystkim, którzy pomogli z organizacji wyjazdu.
partnerowi wspierającemu wyjazd Natalii Trancygier i Karoliny Podlaszewskiej – Gminie Konopnica,
naszej niezastąpionej organizatorce - Gabrieli Jurkiewicz,
Sensei Tomaszowi Florkiewiczowi – za pomoc w transporcie na i z lotniska,
Michałowi Majczakowi i Sebastianowi Marciniakowi za pomoc w przygotowaniu wyprawy.
Dzięki Waszej pomocy zawodnicy mogli walczyć z najlepszymi o czempionat Starego Kontynentu oraz przeżyć niezapomnianą przygodę wśród wspaniałych ludzi i malowniczych krajobrazów.
OSU!
Gratulacje,to było do przewidzenia że będą medale.